Lato w pełni. „Babskie” gazety radzą, jak zrzucić zbędne kilogramy przed urlopem, a na funpagach trwają akcje, dzięki którym będziesz świetnie wyglądać w kostiumie kąpielowym. W telewizji natomiast królują reklamy środków odchudzających. Trafiłam niedawno na suplement diety, tzw. „rewelację”, który ma przyspieszać przemianę materii. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam, że głównymi składnikami są zioła przeczyszczające. Zastanawiałam się skąd takie pomylenie pojęć. Okazuje się, że wiele osób dolegliwości z wypróżnianiem opisuje jako wolną przemianę materii. Oba te pojęcia nie mają z sobą wiele wspólnego. Wyjaśnijmy je.

Przemiana materii, metabolizm to całokształt przemian biochemicznych i towarzyszących im przemian energii, jakie zachodzą w organizmie.

Całkowita przemiana materii to wszystkie wydatki energetyczne naszego organizmu, na które składają się:

  • podstawowa przemiana materii, zwana metabolizmem podstawowym (to najniższy poziom przemian energetycznych niezbędny do podtrzymania podstawowych funkcji życiowych, czyli ilość energii jaka jest potrzebna na pracę układu oddechowego, krwionośnego i utrzymanie temperatury ciała, kiedy jesteśmy w spoczynku),
  • termogeneza (zmiany w metabolizmie podczas przebywania w niskich temperaturach oraz wzrost wydatków energetycznych po posiłku, związanych z trawieniem, wchłanianiem i transportem składników odżywczych),
  • aktywność fizyczna.

Na dwie pierwsze składowe nie mamy dużego wpływu. Zatem najlepszym sposobem na przyspieszenie przemiany materii jest zwiększenie aktywności fizycznej! Tym samym zwiększymy wydatki energetyczne organizmu i przy zachowanej odpowiedniej diecie możemy zacząć chudnąć. Z drugiej strony jeżeli z pożywieniem dostarczymy więcej energii w postaci nadprogramowych kalorii niż potrzebujemy na wymienione cele, jej nadmiar zostanie odłożony w tkance tłuszczowej.

Z kolei dolegliwości z wypróżnianiem związane są z szybkością trawienia i ruchami jelit. Jeżeli mamy taki problem, zanim sięgniemy po środki przeczyszczające, warto poszukać przyczyny wolnej pracy jelit.

 Co ogranicza pracę jelit?

  • niedobory błonnika
  • odwodnienie
  • mała aktywność fizyczna
  • leki
  • stres
  • choroby jelit

Pisałam już o konieczności picia wody i o wpływie stresu na metabolizm (Woda doda zdrowia i Jak brak snu wpływa na metabolizm?). Pora na błonnik.

Błonnik (inaczej włókno pokarmowe) to roślinne wielocukry, które nie ulegają trawieniu w przewodzie pokarmowym człowieka. Błonnik w naturalny sposób reguluje wypróżniania. Przesuwanie treści pokarmowej jest łatwiejsze i szybsze. Zachowuje się jak miotełka, która „wymiata” resztki pokarmowe i toksyny. Błonnik wypełnia też żołądek, więc obecność w posiłku sprawi, że zjemy mniej i dłużej będziemy najedzeni. Co ważne błonnik nie wpływa na kaloryczność posiłków.

 Dlaczego jeszcze powinniśmy dostarczać błonnik? Dlatego, że:

  • zwiększa wydzielanie śliny i innych soków trawiennych – trawienie i wykorzystanie składników odżywczych jest lepsze
  • wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu i trójglicerydów – zapobiega przed miażdżycą i nadciśnieniem
  • stymuluje rozwój korzystnej flory bakteryjnej – poprawia odporność
  • ma prozdrowotne właściwości w przypadku niektórych nowotworów
  • obniża stężenie glukozy we krwi – w efekcie insuliny przez co reguluje pracę trzustki
  • wspomaga oczyszczanie z toksyn i metali ciężkich.

Wg WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) zalecane dzienne spożycie błonnika wynosi 27-40g.

Przykładowa zawartość błonnika w 100 g produktu:

rodukt

zawartość błonnika
w 100g

fasola biała

15,7

chleb żytni pełnoziarnisty

9,1

płatki owsiane

6,9

nasiona słonecznika

6,0

chleb pszenny razowy graham

5,0

marchew

3,6

chleb pszenno-żytni typ 500

2,7

jabłko

2,0

pomarańcza

1,9

ogórek

0,5

sok pomarańczowy klarowny

0,1

Wśród produktów zbożowych najlepszym źródłem błonnika jest chleb żytni pełnoziarnisty, później chleb razowy, pieczywo mieszane z dodatkiem ziaren oraz płatki. Kupując pieczywo trzeba być czujnym. Często niestety pieczywo mające w nazwie „razowe” wypiekane jest przy dużym udziale mąki oczyszczonej, co obniża oczekiwaną zawartość błonnika. Najczęściej chleb pełnoziarnisty jest ciemniejszy od tego z mąki oczyszczonej. Czasami producenci chcąc zmylić konsumenta piszą „ciemny chleb”, co nie ma nic wspólnego z pełnym ziarnem, a pieczywo takie jest po prostu barwione, np. karmelem.
Produktami o dużej zawartości błonnika są także kolejno otręby oraz płatki żytnie, pszenne i owsiane.

Bogate w błonnik są też warzywa (0,5-5,8 g błonnika/100g produktu). Jednak jego zawartość zależy od sposobu przygotowania – surowe mają go najwięcej, gotowane na parze mniej, gotowane w dużej ilości wody najmniej.

Jedna uwaga: nadmiar błonnika nie jest dobry! Obniża wchłanianie wapnia i żelaza oraz może uszkadzać nabłonek jelita. Dieta bogata w błonnik jest przeciwwskazana m. in. w stanach zapalnych jelit, wrzodach żołądka i dwunastnicy.

Zaczęłam o środkach przeczyszczających. Należy pamiętać, że można je stosować tylko ze wskazań medycznych, a więc wtedy, gdy mamy rzeczywisty „kilkudniowy problem”. Nie są to preparaty do codziennego stosowania wieczorem, ale maksymalnie przez 7 dni. Kiedy po odstawieniu problem dalej jest, należy pójść do lekarza i poszukać medycznej przyczyny.

Coraz częściej środki przeczyszczające są traktowane jako odchudzające. W końcu nazywają się „fit”, „slim”, a na opakowaniach widoczne są smukłe sylwetki i płaski brzuch. Mylące są też reklamy, które pokazują szczupłe kobiety, mówiące że czują się zgrabnie i lekko.
Środki przeczyszczające nie przyspieszają przemiany materii i nie działają odchudzająco. Podczas stosowania tego typu preparatów dochodzi do nadmiernej utraty wody i elektrolitów, co może być przyczyną niewielkiego spadku wagi. Wbrew temu co mówi reklama, środki przeczyszczające nie działają naturalnie – naturalne jest tylko źródło danego preparatu – najczęściej to zioła. Długotrwałe ich stosowanie uzależnia (jelita będą potrzebowały coraz większych dawek) i rozleniwia jelita, co po pewnym czasie nasili problem. Zaburza także naturalną florę bakteryjną, a w konsekwencji zmniejsza odporność na infekcje.

Warto też wspomnieć, że środki przeczyszczające zmniejszają wchłanianie niektórych leków, w tym tabletek antykoncepcyjnych, co zmniejsza skuteczność ich działania.

Privacy Preference Center