psycholog jedzenia

Cześć, nazywam się Dorota Wójcik,

jestem psycholożką, dietetyczką, specjalistką psychodietetyki i farmaceutką. 

Od 6 lat pomagam kobietom zmęczonym walką z kilogramami i swoim ciałem oraz chorującym na zaburzenia odżywiania odzyskać
równowagę i dobrą relację z jedzeniem oraz
aby dzięki życzliwej akceptacji mogły rozkwitać we wszystkich obszarach życia.

Umów się na wizytę i rozpocznij zmianę

Umów się

Zobacz moje kwalifikacje

psycholog jedzenia

Cześć, nazywam się Dorota Wójcik,

jestem psycholożką, dietetyczką, specjalistką psychodietetyki i farmaceutką. 

Od 6 lat pomagam kobietom zmęczonym walką z kilogramami i swoim ciałem oraz chorującym na zaburzenia odżywiania odzyskać dobrą relację z jedzeniem, aby dzięki życzliwej akceptacji mogły rozkwitać we wszystkich obszarach życia.

Kiedyś ważyłam 10 kg więcej ...

Jako dziecko byłam niejadkiem. Akceptowałam małe porcje i niewiele produktów, co dorosłym przysparzało zmartwień. Z biegiem lat posiłki stawały się różnorodne, a jako nastolatka coraz bardziej lubiłam jeść. Ale przez długi czas odżywianie nie było dla mnie ważne. Do tego stopnia, że na studiach królowały szybkie przekąski, a ratowały mnie jedynie obiady babci. Dużo nauki, godziny spędzone przy książkach i nawet nie wiem, kiedy moja waga zaczęła rosnąć.

dziś wiem, że zdrowie nie jest efektem określonej masy ciała, ani żadnej diety, tylko sumą codziennych wyborów.

Koleżanka namówiła mnie na dietę. Nie byłam przekonana. Wygląd mojego ciała nie był najważniejszą rzeczą o mnie i nie widziałam potrzeby jego zmiany. Wytrzymałam jeden dzień, który był ostatnim jakiejkolwiek diety. Im dłużej interesowałam się odżywianiem i studiowałam psychologię, tym bardziej czułam, że na pierwszym miejscu powinna stać troska o samą siebie, a nie o liczbę, jaką wskazuje waga, nie ilość węglowodanów, czy indeks glikemiczny. Zmieniłam swój styl życia - odżywianie i ruch stały się ważnym elementem mojego życia - a motywacją była życzliwość do siebie i troska o swoje ciało.

Utrata kilogramów była tak naprawdę efektem ubocznym wprowadzania prozdrowotnych zmian do mojego życia.

psycholog jedzenia

Kiedyś ważyłam 10 kg więcej ...

Jako dziecko byłam niejadkiem. Akceptowałam małe porcje i niewiele produktów, co dorosłym przysparzało zmartwień. Z biegiem lat posiłki stawały się różnorodne, a jako nastolatka coraz bardziej lubiłam jeść. Ale przez długi czas odżywianie nie było dla mnie ważne. Do tego stopnia, że na studiach królowały szybkie przekąski, a ratowały mnie jedynie obiady babci. Dużo nauki, godziny spędzone przy książkach i nawet nie wiem, kiedy moja waga zaczęła rosnąć.

dziś wiem, że zdrowie nie jest efektem określonej masy ciała, ani żadnej diety, tylko sumą codziennych wyborów.

Koleżanka namówiła mnie na dietę. Nie byłam przekonana. Wygląd mojego ciała nie był najważniejszą rzeczą o mnie i nie widziałam potrzeby jego zmiany. Wytrzymałam jeden dzień, który był ostatnim jakiejkolwiek diety. Im dłużej interesowałam się odżywianiem i studiowałam psychologię, tym bardziej czułam, że na pierwszym miejscu powinna stać troska o samą siebie, a nie o liczbę, jaką wskazuje waga, nie ilość węglowodanów, czy indeks glikemiczny. Zmieniłam swój styl życia - odżywianie i ruch stały się ważnym elementem mojego życia - a motywacją była życzliwość do siebie i troska o swoje ciało.

Utrata kilogramów była tak naprawdę efektem ubocznym wprowadzania prozdrowotnych zmian do mojego życia.

psycholog jedzenia

Nie wierzę w diety-cud

Dieta, nawet najpiękniejsza i najbardziej zbilansowana, najczęściej jest tylko chwilową zmianą, która prędzej czy później kończy się albo spadkiem motywacji i efektem jo-jo, utratą kontroli, albo powrotem do starych nawyków. Nie uczy podejmowania decyzji w trudnych sytuacjach, regulowania emocji, które zajadamy i radzenia sobie z pokusami na codzień. Jestem przeciwniczką ostrych redukcji na talerzu i szybkich rozwiązań. Zachęcam do zaufania sobie, elastyczności i wyrozumiałości.

Jedzenie jest dla mnie przyjemnością

Zamiłowanie do jedzenia wcale nie kłóci się ze zdrowym stylem życia. Wręcz przeciwnie, zdrowe odżywianie jest dla mnie wyrazem dbania o samą siebie. Lubię jeść i na codzień staram się czerpać przyjemność z jedzenia bez wyrzutów sumienia. Jedzenie nie powinno być naszym wrogiem, ale sprzymierzeńcem - ono buduje, odżywia i daje energię do działania. Jest częścią spotkań z przyjaciółmi i rodziną oraz elementem celebrowania ważnych wydarzeń.

Psychodietetyka stała się moją pasją i stylem życia

Podczas 11 lat studiów udało mi się połączyć wiedzę medyczną, psychologiczną i dietetyczną. Psychologia odżywiania stała się moim zawodem i pasją. W 2014 roku zaczęłam pisać bloga Pracownia Zdrowego Stylu, a 6 lat temu otworzyłam gabinet, gdzie podczas indywidualnych konsultacji i warsztatów spotykam się z kobietami, które pragną odzyskać zdrową relację z jedzeniem i swoim ciałem. Większość z nich była na dietach, ale wciąż wraca do poprzedniej masy ciała. U wielu lęk przed przytyciem spycha ważne rzeczy daleko za horyzont.
Aby wprowadzić trwałe zmiany, trzeba odnaleźć przyczynę trudności. Bo jeżeli powodem nadwagi jest kompulsywne jedzenie słodyczy, a zaburzenie odżywiania napędza niskie poczucie wartości, to nie wystarczy tygodniowy detoks, czy jeszcze mocniejsze trzymanie się zasad diety. Warto zbadać przyczyny i dobrać odpowiednie narzędzia. Jako psycholog i psychodietetyk właśnie w tym się specjalizuję.

Zmiana zaczyna się w głowie

Wspólnie pracujemy nad zmianą zachowań żywieniowych oraz w obszarach, które mają wpływ na Twoje trudności z jedzeniem. Mogą to być np. emocje, radzenie sobie ze stresem, trudne myśli, niesprzyjające przekonania na temat odżywiania, brak akceptacji swojego ciała, niskie poczucie własnej wartości, zachowania związane z zaburzeniam odżywiania.

Koncentruję się na pomocy

Spotkania w gabinecie sprawiają mi ogromną przyjemność, a podczas warsztatów uwielbiam energię płynącą od grupy. Największą satysfakcją są dla mnie sukcesy moich pacjentów oraz kiedy mogę obserwować ich wewnętrzną przemianę. Wtedy wiem, że to co robię, ma sens.

Wierzę, że małe zmiany składają się na wielkie sukcesy

Stosuję metodę małych kroków, która jest całkowicie inna niż tradycyjne podejście, które raczej popycha nas w kierunku szybciej i więcej. Zmiana są trudna. Korzystajmy ze swoich mocnych stron, umiejętności i zasobów, jednocześnie uszanowując, że zmiana potrzebuje czasu, a my jesteśmy na starcie.

Moim celem jest, aby kobiety przestały kojarzyć zdrowe życie z określoną masą ciała i z przymusem bycia na diecie, aby polubiły siebie. Aby poczuły, że są czymś więcej niż to, ile ważą.

Bezpłatny e-book

Wiadomość nie mogła zostać wysłana. Spróbuj ponownie.
Wiadomość została wysłana. Dziękujemy! Wejdź na skrzynkę mailową i potwierdź zapisanie się do newslettera, aby pobrać e-book.

Odkryj nowe podejście do odchudzania 

Pobierz darmowy e-book i dowiedz się, jak schudnąć dzięki zmianie nawyków żywieniowych