Czy wiosna to idealny czas na zmiany? W ostatnich dniach próbują nas do tego przekonać motywujące posty na Facebooku i Instagramie. Wizja bikini, czy letniej sukienki robią swoje. Postanawiamy więc przejść na dietę i stać się „lepszą wersją siebie”, a przynajmniej schudnąć kilka kilogramów. Ściągamy coś z internetu, prosimy o rozpisanie jadłospisu przez specjalistę lub sami tworzymy idealne plany, czyli postanawiamy, że od teraz jemy tylko zdrowe produkty, zero słodyczy i uprawiamy dużo sportu. Wydaje się, że wystarczy trzymać się ustalonych zasad i masa ciała będzie spadać. Przecież to nic trudnego, innym się udaje. Trzeba się tylko zmotywować.
O budowaniu motywacji możesz przeczytać TU.

Na początku mamy wysoką motywację i wiele energii do działania. Przez pierwsze dni wszystko idzie zgodnie z planem. Z czasem jednak pojawiają się te same trudności, które wcześniej nie pozwalały nam wytrwać i schudnąć…

  • wieczorne zmęczenie i brak sił na przygotowanie posiłków
  • stres, który jedynie czekolada jest w stanie ukoić
  • kłopot z zebraniem się rano, żeby zapakować zdrowe przekąski do pojemników
  • spotkanie z bliskimi, które powoduje, że jemy dwa razy więcej i dziesięć razy gorzej, niż zakładaliśmy…

Efekt? Porzucenie diety.

Jak zatem zmienić swój wygląd na wiosnę inaczej niż przechodząc na dietę? Zapraszam do lektury.

Sama praca nad ciałem nie przynosi efektów.

Bezrefleksyjne stosowanie się do zaleceń diety rodzi opór. Nie lubimy, jak ktoś nam narzuca swoją wolę i mówi, co mamy robić. Nawet jeżeli twórcą nakazów i zakazów jesteśmy my sami. Stare nawyki i przyzwyczajenia będą podnosić bunt i walczyć o swoje terytorium. Na diecie prędzej czy później odezwą się ze zdwojoną siłą.

Bez wątpienia zdrowa dieta (przez co rozumiem sposób odżywiania, który sprzyja naszemu zdrowiu i samopoczuciu, a nie restrykcyjne zasady i nadmierne cięcie kalorii) to niezwykle ważny element odchudzania. Ale skupienie się tylko na aspekcie talerza, bez pracy nad przyczynami, sprawia, że zmiany będą krótkotrwałe. Nadwaga oznacza, że przez długi czas coś szwankowało, a tym „czymś” mogą być trudności z radzeniem sobie ze stresem lub z emocjami i ich zajadanie, może negatywne myśli na swój temat, szkodliwe nawyki lub schematy zachowań, a może różne niesprzyjające diety-cud (diety nie działają – Diety tuczą!)

Jeżeli zmierzysz się z tym, co ukryte, masz szansę zmienić nawyk.

Nawyki żywieniowe można porównać do góry lodowej. Sposób żywienia – czyli co, ile, kiedy i jak jemy – to widoczna część ponad taflą wody. Pod nią często kryje się nastawienie, sposób myślenia, różne emocje i potrzeby.

Warto się temu przyjrzeć, zwiększyć świadomość na temat odżywiania i zależności jedzenia od emocji. Samoświadomość, czyli zrozumienie swoich potrzeb i schematów myślenia, jest pierwszym krokiem do zmiany odżywiania i odchudzania.

Dzięki samoświadomości:

  • widzisz, dlaczego dotychczasowe metody nie działały
  • poznajesz myśli i emocje, które wywołują niechciane zachowania - dlaczego w określonych sytuacjach sięgasz po jedzenie lub nie możesz przestać jeść; co takiego mają słodycze, że nie wyobrażasz sobie życia bez nich
  • uczysz się rozpoznawać potrzeby organizmu i odróżniać głód fizjologiczny od emocjonalnego
  • odkrywasz w jakich sytuacjach trudno Ci wytrwać, z czym masz największy problem - możesz opracować strategie radzenie sobie w trudnych sytuacjach
  • widzisz skąd się biorą złe nawyki - aby zmienić nawyk trzeba najpierw go rozpoznać
  • możesz odnaleźć własną wewnętrzną motywację, która będzie Cię popychać do działania na każdym etapie - to o wiele bardziej skuteczne niż zdjęcia idealnych pośladków gwiazdy polskiego fitnessu
  • docierasz do przyczyn swoich kłopotów, przez które jesteś w tym momencie - poznajesz sposoby ich rozwiązania.

Jeżeli za wszelką cenę chcesz zmienić swoje ciało, nie cierpisz go, tylko walczysz z nim i z dodatkowymi kilogramami, to nie tędy droga. Możliwa jest zmiana, trwała zmiana odżywiania i odchudzanie z przyjemnością, jeżeli będzie się dokonywać w zgodzie z Tobą, a nie narzuconą dietą.

Zalecenia obejmujące wyłącznie obszar talerza, bez uwzględnienia INDYWIDUALNEGO WSPARCIA w procesie zmiany, często są niewystarczające.

Indywidualne wsparcie, na którym opieram się w pracy z pacjentem, czyli moich 5 sposobów na wiosenną zmianę:

  1. budowanie motywacji

  2. zwiększenie samoświadomości

  3. radzenie sobie z emocjami, negatywnymi myślami i schematami związanymi z jedzeniem

  4. dopasowany plan i tematyka spotkań

  5. wsparcie