Od magicznej daty 01. stycznia minęły ponad dwa tygodnie. Część osób porzuciła już swoje postanowienia noworoczne. Być może jesteś jedną z nich i zastanawiasz się, dlaczego nie udało Ci się wytrwać. Mam dla Ciebie dwie dobre wiadomości. Po pierwsze chcę Cię pocieszyć, że nie jesteś w tym odosobniony, bo aż 80% osób zaprzestaje realizacji swoich postanowień noworocznych w ciągu czterech miesięcy. Po drugie chcę Ci zaprezentować:
→ praktyczne narzędzie, dzięki któremu dobrze przygotujesz się do realizacji swojego kolejnego celu
→ strategię, opisującą, jak poradzić sobie z przeszkodami, które napotkasz na swojej drodze.
Wszystko po to, abyś mógł wytrwać w każdym postanowieniu, nie tylko noworocznym.
Na wprowadzenie zmian każdy moment jest dobry. Niezależnie od tego jakiego obszaru będzie dotyczyć zmiana, aby odnieść upragniony sukces, trzeba się odpowiednio przygotować. Samo postanowienie:
*schudnę
*poprawię swój angielski
*zacznę oszczędzać
nie wystarczy, ponieważ jest zbyt abstrakcyjne. Aby skutecznie wprowadzić zmianę w swoim życiu:
Precyzyjnie określ swój cel
Służy do tego metoda SMART lub rozszerzona jej wersja – S M A R T E R. Nazwa tej metody pochodzi od pierwszych liter angielskich słów:
S – Simple (prosty) – cel powinien być jednoznaczny, konkretnie określony, aby nie można go było różnie interpretować
M – Measurable (mierzalny) – taki, który można określić za pomocą liczb, aby mieć możliwość sprawdzenia stopnia jego realizacji
A – Achievable (osiągalny) – czyli realistyczny i w granicach naszych możliwości; zbyt wysoko ustawiona poprzeczka to cel nierealny
R – Relevant (istotny) – musi być ważny dla nas, a nie dla kogoś
T – Time-bound (określony w czasie) – powinien mieć ściśle określony czas, w którym chcemy go osiągnąć
E – Exciting (ekscytujący) – taki cel bardziej motywuje niż cel nam obojętny
R – Recorded (zapisany) – zapisanie pełni rolę przypominacza, a jednocześnie nie możemy powiedzieć, że cel nigdy nie istniał
|
|
|
Schudnę w tym roku. | Kiedy będę wiedzieć, czy osiągnęłam cel, czy nie? Po czym poznam, że odniosłam sukces? Czy utrata 0,5 kg byłaby sukcesem, czy dopiero 20 kg? Nieokreślenie daty spowodowałoby odkładanie na później. |
Schudnę 10 kg do 30.04.2015. |
Poprawię swój angielski. | W jaki sposób oceniłabym, czy w tym tygodniu poprawiałam swój angielski? Jak oceniłabym, czy jest lepszy niż rok temu? |
Zapiszę się na kurs angielskiego 2 x w tygodniu zakończony egzaminem na poziomie A2 do wakacji. |
Będę się więcej ruszać. | Co to znaczy – więcej niż wczoraj, czy więcej niż w poprzednim roku? Więcej, czyli ile? |
Zapiszę się na aerobik w poniedziałek i środę oraz dodatkowo we wtorek i czwartek będę spacerować przez 20 minut. |
Kiedy cel już zostanie jasno określony, ramy czasowe ustalone, a plan opracowany, wtedy…
… pojawią się trudności.
Postaraj się przewidzieć, jakie przeszkody mogą stanąć Ci na drodze w realizacji celu i obmyśl strategię, która pomoże Ci pokonać sytuację kryzysową.
Powiedz sobie, a najlepiej zapisz:
Jestem w stanie…. OSIĄGNĄĆ CEL/ZMIENIĆ NAWYK
nawet jeśli… napotkam przeszkody, jakie mogą stanąć mi na drodze w realizacji celu
bo… zastosuję strategie, które pozwolą mi poradzić sobie z trudnością.
Przykład 1.
Jestem w stanie NIE JEŚĆ SŁODYCZY
nawet jeśli BĘDĘ NA PRZYJĘCIU/IMPREZIE
bo
› Odmówię i powiem, że nie chcę, ponieważ tak sobie postanowiłem (czyli zastosuję jedną z technik asertywnego zachowania).
› Będę przebywać w towarzystwie osób, które zdrowo się odżywiają i nie jedzą słodyczy.
› Zjem najpierw coś zdrowego i sycącego, aby nie być głodnym.
› Zajmę się czymś przyjemnym, co odwróci moją uwagę od słodyczy.
Przykład 2.
Jestem w stanie ĆWICZYĆ NA SIŁOWNI 2 X W TYGODNIU
nawet jeśli BĘDĘ ZMĘCZONA
bo
› Wypiję kawę.
› Opracuję jeden plan, w którym ćwiczę w poniedziałki i wtorki oraz plan alternatywny, który będzie zakładał aktywność we wtorek i czwartek.
› Pójdę na siłownię i wykonam mniej męczący trening niż zawsze lub w krótszym czasie.
Może się zdarzyć tak, że sytuacja Cię zaskoczy lub pojawią się wyjątkowe okoliczności, które uniemożliwią Ci pójście na siłownię lub zastosowane strategie tym razem będą nieskuteczne i skusisz się na coś słodkiego. Na tę sytuację możesz przygotować plan B, w którym wykonasz jakąś mniej męczącą aktywność fizyczną, np. szybki spacer lub zjesz kawałek ciasta, a przez dalszą część wieczoru wybierzesz zdrowsze przekąski.
Jakie korzyści daje plan B?
⇒ sprawia, że cel jest łatwiejszy do osiągnięcia, a jego realizacja mniej stresująca
⇒ uwzględnia fakt, że nie zawsze jest idealnie i mamy do tego prawo
⇒ pozwolenie sobie na plan B zmniejsza presję
⇒ chroni przed efektem „wszystko albo nic”, kiedy w sytuacji małego potknięcia czujemy, że zaprzepaściliśmy wcześniejsze starania (np. „Zjadłem kawałek ciasta, chociaż jestem na diecie. Teraz już wszystko stracone!”)
Bez planu B możesz szybko się poddać.
Zamiast stwierdzić: We wtorek nie poszłam na siłownię. Już wszystko stracone.
Możesz powiedzieć: Nie poszłam we wtorek, pójdę w środę. Dzięki temu zrealizuję założony plan ćwiczeń 2 x w tygodniu.
Zamiast: Jestem zmęczony i nie mam siły ćwiczyć na siłowni. Znów się nie uda to, co sobie zaplanowałem.
To: Mam plan B – mogę pójść, ale ćwiczyć krócej.
Zamiast: Nie mam siły na trening. Znowu mi nie wyszło.
To: Mam plan B – pójdę na szybki spacer.
Na wprowadzenie pozytywnych zmian nigdy nie jest za późno. Każdy moment jest dobry, a najlepszy to TERAZ.
Trzymam mocno kciuki!
Hmm, to pozostaje tylko rozpisać postanowienia, które się gdzieś kłębią w głowie od Nowego Roku 😉 i do dzieła małymi, mierzalnymi kroczkami!
Dokładnie tak 🙂 Małe kroki, uwzględnienie planu B i musi się udać!